Paweł po raz pierwszy zaprosił teściową na kolację.
Chciał zrobić dobre wrażenie, więc przygotował wyszukaną potrawę z
krewetkami. Podczas kolacji teściowa nagle zaczyna
się krztusić, kaszle i wygląda na przerażoną. Paweł
zmartwiony pyta: – Mamo, wszystko w porządku?
Teściowa, po chwili uspokojenia, odpowiada: – Paweł,
to krewetki czy nowy sposób na pozbycie się teściowej?
Paweł, uśmiechając się pod nosem, mówi: – Spokojnie,
mamo. Na to jeszcze nie przyszedł czas.